Wielki powrót Marii Stenzel. Niewiarygodne, co wymyślił Stefano Lavarini

Dodano:
Reprezentacja Polski Źródło: Newspix.pl / Pawel Piotrowski/ 400mm.pl
Polskie siatkarki rozpoczęły ostatnie testy przed igrzyskami olimpijskimi. Po dłuższej absencji na boisku zobaczyliśmy w końcu Marię Stenzel, która zagrała nie w swojej roli. Stefano Lavarini zaskoczył.

Po zakończeniu Memoriału Huberta Wagnera polscy siatkarze udadzą się do Gdańska, gdzie zagrają ostatni turniej towarzyski przed igrzyskami olimpijskimi. Na najważniejszą imprezę czterolecia uda się także żeńska kadra prowadzona przez Stefano Lavariniego. Zanim jednak do tego dojdzie biało-czerwone rozegrają swoje spotkania w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej.

Wielki powrót do reprezentacji Polski

W tym roku zamiast zespołów klubowych w wydarzeniu zobaczymy reprezentacje narodowe. W tym roku w rywalizacji wezmą udział Polska, Serbia, Francja i Dominikana. Na pierwszy ognień poszła ostatnia z wymienionych kadr. Wcześniej, rywalizowały siatkarki z Serbii i Francji. Ten mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla siatkarek z Bałkanów.

Mecz Polska – Dominikana rozpoczął się o godz. 18:30. Bardzo dobrze w to spotkanie weszły biało-czerwone, które rozpoczęły w najmocniejszym składzie. Podopieczne Stefano Lavariniego już na początku wyszły na prowadzenie 3:0. W pewnym momencie biało-czerwone odskoczyły na sześć „oczek” (9:3).

Przy wyniku 17:12 na boisku zameldowała się Maria Stenzel, która weszła na przyjęcie za Martynę Łukasik. Przypomnijmy, że nominalna libero straciła początek sezonu reprezentacyjnego z powodu zapalenia wyrostka. Mimo to Stefano Lavarini w nią wierzy i zdecydował się zabrać tę siatkarkę na igrzyska olimpijskie. Po chwili zawodniczka wróciła do kwadratu dla rezerwowych, ale mimo to bardzo dobrze było ją zobaczyć na boisku. Tej przewagi nasze zawodniczki już nie oddały do końca i w pierwszej partii zatriumfowały 25:18, a decydujący punkt zdobyła... Martyna Łukasik.

Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej: Polki rozbiły Dominikanę

Druga partia była już bardziej wyrównana (3:2 i 4:4). Później jednak nasze zawodniczki zaczęły się rozkręcać (8:4 i 12:7). Przy wyniku 16:30 Stefano Lavarini znów zmienił Łukasik ze Stenzel. Tuż po zmianie De la Cruz pocelowała w tę zawodniczkę, która niestety nie dograła jej dokładnie do Wołosz. Chwilę później Włoch przeprowadził zmianę powrotną. Wszystko przez to, że wynik zrobił się niebezpieczny – 19:18. W kluczowym momencie biało-czerwone uratował blok, który pomógł nam zwyciężyć 25:19.

Trzeciego seta Dominikanki zaczęły od asa serwisowego. Dość niespodziewanie rywalki odskoczyły Polkom na trzy „oczka” – 3:6. Na szczęście nasz blok znów zaczął funkcjonować. Dzięki temu i dobrej grze w obronie wróciliśmy na prowadzenie (13:12). Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 25:21, a cały mecz 3:0.

W kolejnych spotkaniach Polki podejmą Francuzki (czwartek 18 lipca o godz. 18:30) i Serbki (piątek 19 lipca o godz. 18:30). Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej jest ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi. Najważniejszą imprezę czterolecia biało-czerwone rozpoczną 27 lipca. Finał rozgrywek zaplanowano 11 sierpnia.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...